„Operacja Covid: niszczenie społeczeństwa”, „Dowody, że <<pandemia>> koronawirusa zaplanowana została w określonym celu” czy „Wdrażanie 5G i COVID-19”, to tylko kilka tytułów, którymi raczy nas portal Medycyna Komórkowa.

Jak czytamy w zakładce „O mnie”, blog Medycyna Komórkowa został założony przez Ernesta Kacika, konsultanta II stopnia Koalicji dr. Ratha w Obronie Zdrowia a jego celem jest „szerzenie naszej wiedzy z zakresu zdrowia w aspekcie medycyny komórkowej”.

Czym jest medycyna komórkowa? Zgodnie z opisem, to dział medycyny (nieistniejący), który wyjaśnia, że długotrwały niedobór specyficznych mikroskładników odżywczych jest główną przyczyną większości chorób chronicznych, takich jak choroby serca, cukrzyca, rak, osteoporoza i wiele innych. Generalnie w tej regułce zawarta jest odpowiedź na wszystkie dalsze pytania. Tak, ktoś założył paramedyczną „Koalicję dr. Ratha w obronie zdrowia”, by handlować suplementami diety. Żeby suplementy po 50 euro za fiolkę znalazły nabywców, trzeba społeczeństwo postraszyć. Zatem straszą.

Wdrażanie 5G i COVID-19

26 września 2019 r. w Wuhan (Chiny) włączono bezprzewodową piątą generację (5G) i 1 listopada oficjalnie uruchomiono 5G z siatką około dziesięciu tysięcy anten – więcej anten niż w całych Stanach Zjednoczonych i wszystkie skupione w jednym mieście Wkrótce zaczęliśmy słyszeć o dziwnej nowej chorobie pochodzącej z tego wysoce uprzemysłowionego miejsca. Wzrost liczby przypadków nastąpił również 13 lutego, w tym samym tygodniu, w którym Wuhan włączył swoją sieć 5G do monitorowania ruchu.

Epidemia koronawirusa nastąpiła po instalacji 5G we wszystkich głównych miastach Ameryki, począwszy od Nowego Jorku jesienią 2019 r. w Uptown, Midtown i Downtown Manhattan, a także w częściach Brooklynu, Bronxu i Queens. Wkrótce potem pojawiły się Los Angeles, Las Vegas, Dallas, Cleveland i Atlanta, z około pięcioma tysiącami miast i miasteczek.

Screen ze strony medycyna-komorkowa.com

Ten artykuł jest chyba najbardziej reprezentatywny, jeśli chodzi o ustalenie poziomu naukowego ekipy spod sztandaru dr. Ratha. Epidemia koronawirusa nastąpiła po instalacji 5G. Dlatego ekipa dr. Ratha uważa, że korelacja wdrożenia 5G i przypadków COVID-19 – podobieństwo objawów – powinna dać nam chwilę do zastanowienia. Czy nie powinniśmy bliżej przyjrzeć się temu, zanim wprowadzimy obowiązkowe szczepienia i elektroniczne dowody tożsamości?

„Naukowcy” zatem przyjrzeli się tematowi i uznali, że wirusy są wynikiem, a nie przyczyną choroby i odgrywają główną rolę w krzepnięciu, sygnalizacji międzykomórkowej i wydalaniu odpadów. Nie należy się zatem szczepić i zabijać pożytecznych wirusów, bo one nie szkodzą: Oczywiste jest, że w przypadku wirusów popełniamy ten sam błąd, jaki popełniliśmy z cholesterolem i tłuszczami nasyconymi, obwiniając substancję niezbędną do życia za spowodowanie choroby. (…) Czy więc paskudne małe stworzenie zwane koronawirusem nas infekuje i powoduje choroby? Pamiętaj, że badacze nie potrafili wykazać, że straszna hiszpańska grypa jest zaraźliwa. Fakt, że wirusy są w rzeczywistości pomocnymi egzosomami i że wiele osób, u których wykryto koronawirusa, jest bezobjawowych, sprawia, że ​​ich rola jako sprawcy jest wysoce nieprawdopodobna.

Jakie są zatem fakty? Jak czytamy na stronie Ministerstwa Cyfryzacji:

Światowa Organizacja Zdrowia na podstawie analizy wyników ponad 25 tys. badań naukowych uznała, że nie ma wystarczających dowodów na negatywne konsekwencje zdrowotne kontaktu z polem elektromagnetycznym wytwarzanym przez urządzenia telekomunikacyjne. Jedynym potwierdzonym rezultatem jest tzw. efekt termiczny, czyli nagrzewanie się skóry i warstw powierzchownych ciała. Organizm ludzki kontroluje temperaturę ciała i reaguje na jej podniesienie, np. zwiększając przepływ krwi, co powoduje szybsze usuwanie ciepła. Ten sam mechanizm działa na przykład przy zwiększonym wysiłku fizycznym.

A technologia 5G?

5G to skrót oznaczający piątą generację sieci komórkowej. O ile pod względem potencjalnych zastosowań i korzyści dla gospodarki sieć 5G może okazać się rewolucyjna, o tyle pod względem budowy sieci jest to ewolucja już znanych rozwiązań. Dlatego rozwój sieci 5G będzie stopniowy i w dużej mierze będą ją tworzyć urządzenia, które już funkcjonują w standardzie 4G/LTE czy nawet 3G.

Nie ma zatem korelacji między chorobą wywołaną przez wirusa (wbrew sugestiom koalicji dr. Ratha wirusy powodują zakażenia, które można podzielić na cytolityczne, przewlekłe, utajone, wywołujące transformację nowotworową i nieefektywne. Dany wirus w różnych typach komórek może wykazywać różne typy interakcji. Warunkiem zajścia jakiejkolwiek infekcji jest wiązanie wirusa z receptorem na powierzchni komórki gospodarza – bez tego komórka jest odporna na zakażenie) a nową technologią. Jest za to domniemanie graniczące z pewnością, że występuje korelacja między nagromadzeniem bzdur na portalu Medycyny Komórkowej, a cennikiem w zakładce „Produkty”.

WP

Źródła: https://www.gov.pl; http://medycyna-komorkowa.com.