W mediach społecznościowych w listopadzie i grudniu pojawiły się wpisy sugerujące, że ukraińscy uchodźcy otrzymali od polskich władz za darmo kilkaset mieszkań. To nieprawdziwa informacja, wpisująca się idealnie w rosyjską strategię szerzenia fake newsów, mającą zniechęcić Polaków do pomocy Ukrainie.

Na Facebooku i Twitterze rozpowszechniane są jednobrzmiące posty o treści: „Polski Fundusz Rozwoju wybudował, wyposażył i przekazał na własność Ukraińcom 361 nowych mieszkań za kwotę 4.5 mln zł. Do stycznia 2023 r. przekażą kolejnych 400 szt. Kiedy Polacy spłacają kredyt mieszkaniowy 25-30 lat – Ukraińcy dostają lokum w prezencie od polskiego podatnika”. Zawierają one nie tylko nieprawdziwe informacje o przekazaniu na własność mieszkań ukraińskim uchodźcom, ale także mocną sugestię, że stanowiło to przejaw inicjatywy polskich władz, które wydały na ten cel pieniądze z budżetu. Sugestię tę wzmacnia dodanie do niektórych wpisów na Facebooku zdjęcia prezydenta Andrzeja Dudy na tle ukraińskiej flagi, co sugeruje, że decyzja o „przekazaniu Ukraińcom mieszkań” zapadła na najwyższych szczeblach. 

Posty te u swoich źródeł mają prawdziwe informacje, jednak przekształcone w fałszywe w ten sposób, żeby budzić u odbiorców niechęć do ukraińskich uchodźców i polityki polskiego rządu. Otóż sama Fundacja Polskiego Funduszu Rozwoju, opisała podobny projekt na swojej stronie internetowej. Pada tam też liczba 361 mieszkań i wartość projektu 4,5 mln zł. Jednak mieszkania te nie zostały przekazane uchodźcom na własność, a jedynie im bezpłatnie UDOSTĘPNIONE na okres KILKU MIESIĘCY. Fundacja uruchomiła ten projekt w kwietniu 2022 roku, umożliwiając około 1200 uchodźcom czasowe zamieszkanie za darmo w 361 mieszkaniach. Program został zakończony we wrześniu i do końca tego miesiąca ukraińskie rodziny musiały się wyprowadzić.

Trudno także stwierdzić, iż całość środków na ten cel została wydana z kieszeni podatnika. Polski Fundusz Rozwoju stanowi spółkę Skarbu Państwa, zasilaną nie tylko z pieniędzy, które można nazwać umownie „budżetowymi”, ale także z innych źródeł, na przykład emisji obligacji. Prace dostosowujące lokale przeprowadzili wolontariusze, a wyposażenie mieszkań – co stanowiło większość bezpośrednich kosztów projektu – zostało zapewnione również przez firmy prywatne (m.in. Amica i IKEA). Zresztą po zakończeniu bezpłatnego wynajmu jego część została podarowana organizacjom udzielającym wsparcia Ukraińcom, ale reszta trafiła do polskich organizacji pomocowych (ośrodków pomocy społecznej, schronisk dla bezdomnych, domów dziecka).

Kompletnie nieprawdziwą informacją jest ta o przekazywaniu kolejnych 400 mieszkań Ukraińcom.  Michał Witkowski, dyrektor Departamentu Komunikacji Korporacyjnej Polskiego Funduszu Rozwoju, przekazał portalowi Demagog.org.pl (https://demagog.org.pl/fake_news/ukraincy-za-darmo-dostali-mieszkania-fake-news/), iż spółka nie planuje ani kontynuacji darmowego wynajmu lokali do uchodźców, ani tym bardziej przekazywania im mieszkań na własność. Uwagę zwraca także suma wartości rzekomo „podarowanych” mieszkań. Przy podziale 4,5 mln na 361 wychodzi, że wartość każdej z takich nieruchomości wynosi niespełna 12,5 tys. zł, a za taką sumę obecnie w Polsce można kupić raczej metr kwadratowy, a nie cały lokal.

Wykorzystanie prawdziwych informacji i ich zniekształcenie tak, aby stworzyć z nich wiadomość fałszywą, stanowi jedną z najczęściej spotykanych metod dezinformacji. Oparta on jest przeświadczeniu twórców, że odbiorca nie zauważy nielogiczności, które w oryginalnej treści miały sens, natomiast w informacji przekształconej nabrały posmaku absurdu – jak w tym przypadku cena pojedynczego mieszkania, która w oryginale odpowiadała kosztowi jego wyposażenia. Z takiego wykorzystania prawdziwych podstaw do tworzenia kłamliwych treści wynika, że post ten w pierwotnym założeniu stanowił celową dezinformację. Jego stworzenie wymagało bowiem zapoznania się z całym „materiałem źródłowym”, który ewidentnie przeczył zawartym we wpisach twitterowych czy facebookowych treściom. Jak odkrył serwis Fakenews.pl (https://fakenews.pl/spoleczenstwo/polski-fundusz-rozwoju-nie-przekazal-ukraincom-mieszkan-na-wlasnosc/), pojawiły się one prawdopodobnie po raz pierwszy na koncie twitterowym, które zostało założone w marcu 2022 roku, a więc niedługo po inwazji Rosji na Ukrainę. Zawiera ono dużą liczbą komentarzy antyukraińskich, które mieszają się na nim z treściami antyszczepionkowymi.  

Fałszywa wiadomość o przekazaniu Ukraińcom mieszkań na własność wpisuje się w popularny nurt prorosyjskiej dezinformacji, który próbuje udowodnić, że uchodźcy z Ukrainy w naszym kraju „mają lepiej niż Polacy”, a ci ostatni we własnym państwie traktowani są jako „obywatele drugiej kategorii”. Kreuje on kłamliwe treści na temat Ukraińców, zestawiając je z prawdziwą sytuacją Polaków. A wszystko w celu zohydzenia naszemu społeczeństwu idei pomocy zaatakowanemu przez Rosję sąsiadowi i jego obywatelom.

ToMa