Źródło: Jurij Bierszydski dla The Insider

W czwartek 19 listopada o 22:10 na antenie rosyjskiego programu informacyjnego Wiesti poinformowano:

Bundestag zaakceptował wniosek partii „Alternatywa dla Niemiec” wspierający Nord Stream-2. Za projektem wypowiedziały się wszystkie frakcje z wyjątkiem „Zielonych”. 

Według RIA Nowosti przedstawiciel frakcji CDU / CSU Mark Hauptmann podkreślił, że Joe Biden nie odbiega od stanowiska Trumpa i jest gotów wprowadzić jeszcze surowsze sankcje. Wskazał również na podwójne standardy, ponieważ Stany Zjednoczone „eksportują rosyjski gaz na rekordowym poziomie”.  

Z kolei przedstawiciel Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD) Timon Gremmels powiedział: „Lepiej my będziemy handlować z Rosją i dostarczać rosyjski gaz niżeli Rosjanie będą dostarczać gaz do Chin”. Uważa on również, że rurociąg jest zawsze pomostem do dialogu.    

Po 52 minutach ukazał się materiał prasowy wydania RBC:

Bundestag większością głosów odrzucił zaproponowany przez partię Alternatywa dla Niemiec (AfD) wniosek poparcia dla gazociągu Nord Stream-2. Odpowiednie dokumenty są publikowane na stronie internetowej niemieckiego parlamentu.  

AfD zaproponowała przyjęcie oświadczenia zatytułowanego „Zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego – wsparcie Nord Stream-2”. Stwierdzano w nim, że projekt budowy gazociągu leży w interesie Niemiec i Europy. Ponadto w oświadczeniu wezwano rząd federalny do jak najszybszego ukończenia Nord Stream-2.

Podczas debaty przedstawiciele większości niemieckich partii wyrazili solidarność z twierdzeniem AfD – gazociąg jest dla kraju rzeczą korzystną.

Parlamentarzyści argumentowali, że Nord Stream-2 pozwoli na dywersyfikację dostaw gazu do Europy, co ostatecznie doprowadzi do zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego.  

Jednak Bundestag uznał, że do wszystkich tych wniosków i dalszej budowy gazociągu nie są potrzebne żadne dodatkowe deklaracje. W związku z tym inicjatywa została odrzucona 556 głosami. Jedynie 83 przedstawicieli AfD opowiedziało się za nim. Jeden z parlamentarzystów wstrzymał się od głosu.  

Jak wynika z komunikatu informacyjnego na stronie internetowej Bundestagu, rację w tej kwestii ma RBC. W artykule zatytułowanym „Propozycja AfD dotycząca Nord Stream-2 odrzucona przeważającą większością głosów” czytamy:

W czwartek 19 listopada 2020 roku Bundestag odrzucił propozycję grupy AfD pt. „Zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego – wsparcie dla Nord Stream-2” (19/22552).  W trakcie imiennego głosowania 83 posłów głosowało za, 556 przeciwko, a jeden poseł wstrzymał się od głosowania. Zalecenie w sprawie rezolucji zostało przedstawione przez Komisję Gospodarki i Energii. (…)

Początkowo planowano również pierwsze czytanie kolejnych propozycji AfD w tej sprawie. Jednakże dyskusja na temat tych trzech wniosków została wykluczona z porządku obrad. Anonsowano następujące projekty rezolucji: „Ostateczne zakończenie budowy Nord Stream-2 – zapewnienie ukończenia gazociągu poprzez zakup statków rurociągowych i ochronę prywatnych firm”, „Ostateczne wsparcie funkcjonowania Nord Stream-2 i ochrona inwestycji” oraz „Ochrona przed ograniczeniami wolności politycznej podejmowania decyzji przez Niemcy poprzez nałożenie sankcji przez obce państwa, zwłaszcza w kontekście sankcji wobec gazociągu Nord Stream”.   

Jednak motywy, które RBC przypisuje całemu zebraniu Bundestagu, w rzeczywistości, jak podano na stronie internetowej parlamentu, zawarte są tylko w wypowiedziach AfD. Z pozostałych frakcji tylko jeden przedstawiciel CDU poparł rezolucję.  

Źródło: Jurij Bierszysdskij dla The Insider