RIA Novosti opublikowała artykuł dziennikarki Eleny Karaevy pod tytułem „W Europie kończy się żywność. Winna oczywiście Rosja”. Zaczyna się od on apokaliptycznych przepowiedni: kryzys żywnościowy, który europejska prasa przewidziała w lipcu, zbliża się wielkimi krokami.

Jednak już pierwsze odniesienie do prasy europejskiej prowadzi do sierpniowego artykułu agencji Sputnik z tego samego holdingu medialnego, do którego należy RIA Nowosti – Rossija Siegodnia. Co więcej, autorem tego artykułu jest ta sama autorka – Elena Karaeva. Okazuje się, że zamiast „prasy europejskiej” udało się jej przed trzema miesiącami podsunąć czytelnikom swój stary artykuł, w którym w ten sam sposób przewidziała niedobór żywności w Europie. Najwyraźniej dziennikarka nie była zakłopotana faktem, że jej przewidywania jeszcze się nie spełniły.

We wcześniejszym artykule Karaeva postanawia, zamiast całej Europy, ograniczyć się do Francji i podaje linki do francuskich mediów. Pierwszy artykuł w magazynie Marianne, napisany w lipcu, mówi o możliwym braku kilku produktów. Po pierwsze, twierdzi się w nim, że olej słonecznikowy nie był na półkach sklepowych od kilku tygodni (korespondent The Insidera, który mieszka w Paryżu, powiedział, że teraz ten produkt jest w sklepach – red.). Autorzy zauważają, że rolnicy obawiają się niedoboru pszenicy nie z powodu wojny, ale z powodu kilkutygodniowej suszy we Francji. Jeśli chodzi o walki na Ukrainie, to z ich powodu, jak mówi artykuł, we Francji może zabraknąć mąki gryczanej i ciecierzycy. Kraj jest również zagrożony niedoborami podstawowych produktów spożywczych, takich jak foie gras i musztarda, spowodowanych ptasią grypą we Francji i suszą w Kanadzie.

Następnie autorka RIA Novosti przytacza bardziej adekwatny materiał – wywiad z szefem dużej francuskiej sieci handlowej Systeme U. Dominique Schelscher, ostrzega w nim przed przyspieszeniem inflacji żywności do końca roku i niedoborem produktów na poziomie 10-12%. „Czy tej zimy będzie mniejszy wybór w działach mięsnych i serowarskich? Możliwość jest bardziej niż prawdopodobna”, francuscy dziennikarze dochodzą do smutnego wniosku.

Ponadto, na poparcie swojej prognozy „braku żywności w Europie”, Karaeva powołuje się na artykuł Le Monde, który mówi o spowolnieniu francuskiej gospodarki w trzecim kwartale i przyspieszeniu inflacji, a także o tym, że zbiory pszenicy we Francji były o 2 mln ton mniejsze niż przed rokiem (mówimy o pszenicy miękkiej, a 2 mln ton to 4,8%).

Podsumowując, dziennikarka RIA Novosti zaczyna sobie zaprzeczać – mówi, że po Nowym Roku „europejski powóz obfitości może zamienić się w puste półki”, ale w następnym zdaniu poprawia się: „Nie do zera. Ale dawny luksus wyparuje”.

Źródło: Insider