Ukraińska «junta» oraz jej «pacyfikatorzy» kontrolują przebieg wyborów prezydenckich na nieokupowanych terenach Donbasu. Według mediów propagandowych „uzbrojeni kijowscy bojówkarze” dyżurują w wozach opancerzonych przy lokalach wyborczych. Między innymi, zgodnie z informacjami propagandystów, Siły Zbrojne Ukrainy kontrolują proces głosowania w „okupowanym przez kijowskich bojówkarzy Mariupolu”.

Zrzut ekranu ze strony news-front
Zrzut ekranu ze strony tvzvezda
Zrzut ekranu ze strony noworosinform

Propagandyści oraz media prorosyjskie z okupowanych terenów Donbasu zniekształcili wiadomość podaną przez Hromadśke Radio (Громадське радіо). Według jego informacji wozy opancerzone SZU chronią tylko okręgowe komisje wyborcze w Mariupolu – a jest ich w mieście tylko 2. Wojskowi w komentarzach dla wydania Hromadśke Radio wyjaśnili, że obydwa te punkty są uważane za bardzo ważne obiekty. Właśnie z tego powodu w celu ochrony obydwu komisji okręgowych postawiono patrole.

Zrzut ekranu ze strony Hromadśke Radio

W tryb wzmożonego patrolowania terenów Donbasu przed drugą turą wyborów przeszły również i inne strzegące dotrzymania prawa resorty siłowe Ukrainy. Według Komendy Narodowej Policji w obwodzie donieckim od dnia 19 kwietnia region kontrolowało około 3000 policjantów. W tym całodobową ochronę lokali wyborczych zabezpieczało około 2400 stróżów prawa. Reszta funkcjonariuszy wchodzi do składu patroli pieszych oraz grup szybkiego reagowania. Dodatkowo kolejne 30 grup specjalnych policji oraz funkcjonariuszy Państwowej Służby Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych jest w składzie grup zajmujących się zabezpieczaniem i unieszkodliwieniem ładunków wybuchowych – najwięcej uwagi wspomniane grupy udzielają miejscowościom znajdującym się nieopodal linii frontu.

Zrzut ekranu ze strony Komendy Głównej Narodowej Policji w obwodzie donieckim

Jak już wielokrotnie informowano w ukraińskich służbach porządkowych, patrole, kontrolujące sytuację w okolicach lokali wyborczych nie są upoważnione do udziału w pracach komisji wyborczych. Bezpośrednio wejść na teren lokalu wyborczego przedstawiciele resortów siłowych mogą tylko na zaproszenie członków poszczególnych komisji wyborczych. Z tego wynika, że żadnego wpływu na proces wyborczy ani policja, ani żołnierze, ani żadne inne formacje stróżów prawa nie mają. Te struktury pełnią jedynie i wyłącznie misję obserwacyjną i ochronną. Ponadto policja jest zobowiązana dotrzymywać neutralności politycznej, a funkcjonariusze otrzymali zakaz przeprowadzania konsultacji wyborców, agitacji czy jakichkolwiek innych działań, które mogą wpłynąć na przebieg głosowania.