W ostatnich dniach bycia posłem na Sejm Rzeczypospolitej polityk udzielił wywiadu Hubertowi Biskupskiemu z Super Expressu. Tytuł materiału opublikowany w platformie YouTube nosi tytuł „Korwin nie patyczkuje się z Ukrainą”. Dużą część wywiadu zajęła tematyka związana z Ukrainą. Janusz Korwin-Mikke wygłosił szereg zdań i tez powtarzających rosyjską narrację.

Rozmówca Super Expressu wygłosił często powtarzane już uprzednio tezy. To Ukraina, a nie Rosja jest wrogiem Polski z racji tego, że – zdaniem Korwin-Mikkego – Ukraina ma roszczenia terytorialne wobec Polski. Istnieje tradycyjny, skierowany przeciw Polsce sojusz Ukrainy z Niemcami. Nacjonaliści wysuwają roszczenia terytorialne, mają niewielki poparcie, ale pomimo to – podobnie jak Hitler – mają szansę dojść do władzy. Z usta Korwin-Mikkego padły następujące wypowiedzi:

Polska nie leży między Niemcami a Rosją, Polska leży między Niemcami a Ukrainą. To nie Rosja ma do nas pretensje o Przemyśl, Rzeszów, tylko Ukraina.

-Pan Tiahnybok ma na Ukrainie poparcie rzędu 2,5%, czy więcej niż Hitler miał w 1929 roku. A z Rosją nie mamy żadnych sporów terytorialnych.

Znajdujemy się między Niemcami a Ukrainą i te dwa państwa są ze sobą w nieustannym sojuszu od – można powiedzieć – początku świata. Od początku świata Niemcy wspierają Ukraińców. Nawet jak zamordowali ministra Pierackiego, schronili się w Niemczech. Niemcy, mimo że byli w doskonałych stosunkach z Polską, nie wydali nam zabójców Pierackiego.

Z walizkami pieniędzy z Niemiec przyjeżdżali dygnitarze ukraińscy: obecny mer Kijowa, premier Jaceniuk przyjechali z walizkami pieniędzy z Niemiec. To są klienci Niemiec i zdajmy sobie z tego sprawę.

Pojawia się również motyw nie tylko nienawiści do Polaków, ale również do Rosjan i antysemityzm. Ponadto Ukraina znalazła się w wojnie za sprawą Wielkiej Brytanii. Rosja z kolei tylko broniła się przed ekspansją NATO:

Ukraińcy są uczeni, że trzeba bić Lacha, Ruska i Żyda. To jest podstawa polityki ukraińskiej. Jak skończą Ruska bić w ten czy inny sposób, to się zorientują, że są inni ludzie do bicia. Będą chcieli wziąć rewanż, bo wojny z Rosją nie wygrają i będą mieli pretensje do Anglików, mam nadzieję, że nie Polaków, którzy ich w tę wojnę wciągnęli.

To Anglia. Nie czytał pan wypowiedzi byłej premier, która powiedziała, że od 2008 roku zbroiliśmy Ukrainę do wojny z Rosją. Nie tylko zbroili, ale uczyli ich. Te bataliony – Azow i inne, które uczyli, że trzeba bić Ruska.

Rosja domagała się tylko dwóch rzeczy. Domagała się, żeby Ukraina nie wstąpiła do NATO, I Ukraina nie ściągała broni, którą mogłaby zaatakować terytorium rosyjskie.

Krym – zdaniem Korwin-Mikkego – jako republika autonomiczna miał prawo zdecydować o odejściu z Ukrainy. Secesja była legalna, ponieważ odbyło się referendum.

WJ

Fot. Fot: YT Super Express