W ubiegłą środę, 4 października, w Warszawie odbyła się międzynarodowa konferencja „Media – Rosja. Nowe zagrożenia propagandowe” poświęcona rosyjskiej wojnie propagandowej i dezinformacji. Międzynarodowe grono ekspertów omówiło cechy rosyjskiej wojny propagandowej i wyzwania stojące przed unijną komunikacją strategiczną.

Jednym z najważniejszych wystąpień był odczyt dra Piotra Łuczuka, który przedstawił, jak wygląda „kuchnia dezinformacji”. Poniżej przedstawiamy kolejne etapy przedstawione przez badacza. Warto przyłożyć je do przykładów, które opisujemy na Stopfake.

Zdjęcie – wid.org.pl

Scenariusz manipulacji

W kontekście realnych możliwości i skutków prowadzenia na szeroką skalę działań propagandowych na szczególną uwagę zasługuje model manipulacji opinią publiczną opracowany przez Trend Micro, międzynarodową firmę specjalizującą się w bezpieczeństwie sektora IT. Składa się on z ośmiu podstawowych etapów:

Etap 1 – rekonesans

Zakłada gromadzenie informacji na temat planowanej akcji oraz analizę docelowych odbiorców. W ramach tych działań zbierane są informacje o osobach potencjalnie zainteresowanych tematem działań, ich lojalności, a także wiedzy w danym obszarze.

Etap 2 – zbrojenia

Zakłada przygotowanie, spreparowanie kluczowej historii i własnej wersji faktów, które następnie mają zostać przekazane docelowym odbiorcom. Ten etap zakłada również przygotowanie dodatkowych fake newsów wspomagających kluczową historię oraz opracowanie różnych „alternatywnych wersji” danego wydarzenia. Prowadzi to do wytworzenia szumu informacyjnego wokół danego tematu i dosłownego zalania Internetu zmanipulowanym przekazem.

Etap 3 – dostawa

Zakłada rozpowszechnianie przygotowanych wcześniej, spreparowanych materiałów i fake newsów za pośrednictwem określonych kanałów komunikacji, np. media społecznościowe lub tradycyjne media. Ponadto działania na tym szczeblu zakładają również możliwość wykorzystania wszelkich możliwych kanałów rozpowszechniania fake newsów, w tym przede wszystkim manipulacji i dezinformacji, za pomocą sieci botów oraz farm internetowych trolli.

Etap 4 – eksploatacja

Zakłada stałe podgrzewanie tematu w mediach społecznościowych i wzmacnianie wiarygodności fake newsów poprzez podsycanie nastrojów konkretnych grup społecznych i sympatyków oraz aktywistów utożsamiających się już z lansowaną ideą.

Etap 5 – utrwalanie

Jeden z kluczowych kroków mających zwiększyć wiarygodność całej akcji propagandowej. Zakłada dotarcie do jak największej grupy docelowej, w tym także do osób nastawionych krytycznie. Głównym celem na tym etapie jest niejako wymuszenie na użytkownikach interakcji i tzw. efektu wirusowego. Im więcej osób będzie pisało/mówiło na dany temat, tym więcej osób o nim przeczyta i usłyszy i w ten sposób wydatnie wzrośnie liczba potencjalnych zwolenników lansowanej idei lub grono osób, które po prostu uwierzą w propagowane w ten sposób fake newsy. Często wykorzystuje się tu wrażenie kłótni na dany temat i preparuje się wpisy o wydźwięku pozytywnym i negatywnym w celu podniesienia rangi fake newsa oraz zwrócenia uwagi osób początkowo krytycznie nastawionych.

Etap 6 – podtrzymanie zaangażowania

Zakłada wprowadzenie do gry przygotowanych na wcześniejszych etapach „historii wspierających” i podsycanie aktywności na możliwie najwyższym poziomie.

Etap 7 – przejście od słów do czynów

Zakłada realizację działań zapowiadanych na początku akcji. Może skutkować dodatkową motywacją docelowego odbiorcy i doprowadzić na przykład do realizacji założonych przez inicjatorów akcji działań, np. organizacji wiecu, manifestacji, apelu poparcia, napisania listu otwartego.

Etap 8 – zacieranie śladów

Zakłada możliwie najszybsze odwrócenie uwagi opinii publicznej od danego problemu i przeniesienie jej, odpowiednie skanalizowanie na zupełnie inny temat. W skrajnych przypadkach etap ten wiąże się nawet z całkowitą negacją i zatarciem pamięci o wszelkich poprzednich działaniach w celu uspokojenia nastrojów społecznych. Takie działanie zapewnia pełną kontrolę nad sytuacją i daje możliwość sprawnego „przełączania” uwagi opinii publicznej na inne tory, z zastrzeżeniem możliwości ponownej aktywizacji grupy docelowej, gdyby w przyszłości zaszła taka potrzeba

Wnioski

Realizacja kolejnych punktów tego scenariusza oznacza, że wojna informacyjna wymierzona w kraje europejskie już trwa. Nie ma również wątpliwości, że media społecznościowe mają bardzo silny wpływ na rzeczywistość, a to, co dzieje się w przestrzeni wirtualnej, coraz częściej realnie oddziałuje na całe społeczeństwa. Fakty coraz bardziej tracą na znaczeniu w sytuacji, gdy zamiast obiektywnych informacji w obiegu są te spreparowane, bazujące na emocjach użytkowników. To właśnie połączenie Internetu i teorii manipulacji opinią publiczną daje zatrważające efekty, zwłaszcza jeśli wszystko zaczyna się ocierać o świat polityki.

O autorze:

Dr Piotr Łuczuk

Dziennikarz i teolog. Wykładowca w Katedrze Internetu i Komunikacji Cyfrowej Instytutu Edukacji Medialnej i Dziennikarstwa UKSW. Autor opracowań dotyczących cyberbezpieczeństwa, wojny informacyjnej oraz wpływu nowoczesnych technologii na komunikację społeczną.

Opracowano na podstawie materiałów pokonferencyjnych dostępnych na stronie wid.org.pl

(wm)