Foto. Sekretarz Stanu USA Mike Pompeo

Źródło: Krym.Realia (Крым.Реалии)

Sekretarz stanu USA Mike Pompeo włączył do listy sankcji 33 rosyjskich urzędników, poinformowało 20 września Radio Swoboda (Радіо Свобода).

Według dziennikarzy agencji prasowej Reuters – wśród urzędników, którzy trafili na listę, są przedstawiciele obronnych i wywiadowczych resortów Rosji.

Rosyjski serwis Radio Swoboda (Радио Свобода) informuje, że na liście, znalazła się między innymi Prywatna Firma Wojskowa „Grupa Wagnera” (PMC – Private Military Company), której najemnicy, jak stwierdzono, walczyli na wschodzie Ukrainy i w Syrii. Rosja natomiast zaprzecza istnieniu tej struktury. Poinformowano również, że na liście znalazł się biznesmen Jewgienij Prigożyn (nazywany głównym sponsorem PMC „Grupa Wagnera”), oraz firmy przez niego kontrolowane w tym „Concord” (branża spożywcza, kombinat cateringowy – red.) i „Agencja Studiów Internetowych” (tak zwana „fabryka trolli” – red.), która w USA jest oskarżana o ingerencję w wybory prezydenckie. Na listę wprowadzone zostały również: Grupa firm „Oboronlogistika” i zakłady lotnicze w Komsomolsku nad Amurem („Komsomolskie Zjednoczenie Przemysłu Lotniczego” – red.).

W oświadczeniu Departamentu Stanu USA czytamy, że decyzja została podjęta ze względu na „szkodliwą działalność” rosyjskich wojskowych oraz rosyjskich służb specjalnych w różnych krajach świata.

Wcześniej jeden z czołowych amerykańskich ustawodawców Ed Royce wezwał do zwiększenia wysiłku w celu „ukarania Rosji za jej agresywne działania” w Syrii, na Ukrainie i w innych krajach, ponieważ w Kongresie USA wzrasta potrzeba zdecydowanych kroków wobec Moskwy.

Prezydent USA Donald Trump 20 września podpisał dekret, który zapewnia amerykańskiemu Departamentowi Skarbu dodatkowe uprawnienia w kwestii sankcji wobec Rosji, wprowadzonych w związku z aneksją Krymu i agresywnymi działaniami w stosunku do Ukrainy, a także zgodnie z ustawą „O przeciwdziałaniu przeciwnikom Ameryki ze względu na sankcje”.

Źródło: Krym.Realia (Крым.Реалии)