Rosja siedmiokrotnie zwiększa wydatki na propagandę wojenną w internecie – poinformował we wtorek Andrij Jermak, szef biura prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Koszty tworzenia „patriotycznych treści” szacowane są na 20 mld rubli (prawie 250 mln dolarów).

Jermak podkreślił, że tworzone treści obejmują „agresywną propagandę wojny i zabójstwa Ukraińców oraz wybielanie zbrodni, takich jak wysadzenie kachowskiej hydroelektrowni”.

„Treści te tworzą i rozpowszechniają rosyjscy propagandyści, którzy udają dziennikarzy” – stwierdził.

Jermak zaapelował o wzmocnienie sankcji przeciwko Rosji i indywidualnych restrykcji wobec propagandystów. „Są takimi samymi zabójcami jak żołnierze i dowódcy rosyjskich terrorystycznych wojsk oraz otoczenie prezydenta Rosji i on sam” – podsumował szef kancelarii Zełenskiego. (https://t.me/ermaka2022/2882)

Jak podało we wtorek Radio Swoboda, rosyjskie władze przeznaczyły w 2023 roku na wojenną propagandę – oficjalnie na granty za tworzenie treści patriotycznych – 20 mld rubli. Dla porównania rosyjski fundusz wsparcia kinematografii dysponuje w tym roku 12 mld rubli.