Demonstracja około islamskiego centrum „Davach”, Houston, 21/05/2016. Zrzut z filmu ze strony CW39 na Facebooku.

Źródło: Грани.ру (Grani.ru)

Akcje muzułmanów oraz islamofobów miały miejsce w tym samym czasie – 21 maja 2016 roku przy islamskim centrum „Davach” (w Houston, Teksas) i zostały zorganizowane przez „fabrykę trolli” – znajdującą się w Petersburgu „Agencję badań internetowych” powiązaną z miliarderem Jewgienijem Prigożynym, znanym również jako osobisty kucharz Władimira Putina. Jak podaje portal informacyjny Motherboard – poinformował o tym w trakcie przesłuchania w Senacie przedstawiciel Partii Republikańskiej, senator ze stanu Karolina Północna – Richard Burr.

Z inicjatywą przeprowadzenia demonstracji pod hasłem „Zatrzymać islamizację Teksasu” wystąpiła facebookowa grupa Heart of Texas (Serce Teksasu), do której należy ponad 250 tysięcy użytkowników portalu. Agitację na rzecz demonstracji muzułmanów prowadzono w grupie United Muslims of America (Stowarzyszenie Muzułmanów Ameryki), liczącej ponad 300 tysięcy użytkowników.

„Żadna ze stron nie wiedziała o tym, że rosyjscy trolle podjudzali do starć ulicznych, prowokując rozłam pomiędzy prawdziwymi amerykanami” – podkreślił Burr.

Akcje zgromadziły jednak mniej niż 100 osób. Senator zacytował słowa uczestnika demonstracji przeciwników Islamu: „Grupa Heart of Texas agitowała na rzecz tej akcji, jednak nie widzieliśmy żadnego z jej przedstawicieli. Teraz wiemy, dlaczego” – powiedział republikanin.

Według senatora – przygotowanie akcji, między innymi reklama na serwisach społecznościowych, kosztowała Rosję mniej więcej 200 dolarów.

W połowie października rosyjska stacja telewizyjna RBK (РБК) poinformowała, że „fabryka trolli” wydała około 2,3 milionów dolarów na propagandę wśród amerykanów poprzez serwisy społecznościowe. Zorganizowano przynajmniej 118 grup w serwisach: Facebook, Instagram, Twitter, a ich wspólne „audytorium” liczyło około 6 milionów użytkowników.

„Amerykański” oddział „Agencji badań internetowych” działa aktywnie od czerwca 2015 roku. W sierpniu 2017 roku większość grup została zablokowana.

Informacje o publikacjach rosyjskiej reklamy politycznej przekazane Kongresowi Stanów Zjednoczonych przez Facebook, Google oraz Twitter świadczą o tym, że ingerencja Moskwy w politykę wewnętrzną USA była przeprowadzona na o wiele większą skalę, niżeli uważano wcześniej. Wszystkie wspomniane firmy internetowe doszły do wniosku, że treści wykorzystane w kampanii były opracowywane i rozpowszechniane właśnie przez „fabrykę trolli”.

Źródło: Грани.ру (Grani.ru)