Raporty organizacji badających zjawisko dezinformacji wskazują na wspólne techniki i tematy, które wykorzystuje prokremlowska propaganda w mediach krajów objętych badaniami. Wykorzystywane są podobne narzędzia, zmieniając akcenty w zależności od cech szczególnych każdego kraju, manipulując faktami oraz emocjami, uderzając w słabe punkty, sztucznie rozdmuchując problemy i grając na niezgodnościach. Bardzo często wykorzystuje się relacje z sąsiednimi krajami. Jednak w Polsce te działania nie dotyczą wszystkich sąsiadów. Nie wykorzystuje się animozji do Słowacji czy Czech, mimo że przecież można znaleźć trudne momenty we wspólnej historii. Na szczęście nikomu na tym nie zależy, by nasze relacje psuć. Ale psuje się je głównie na linii Polska-Ukraina. Dlaczego tak się dzieje?