W poprzedniej audycji mówiliśmy o efekcie uległości. Społeczeństwo polskie wciąż atakowane jest przekazem o zewnętrznych zagrożeniach płynących ze świata zachodu bądź przez ten zachód sprowokowanymi. Do niedawna zagrożeniem byli uchodźcy, pojawiający się u naszych granic przez decyzje Angeli Merkel. Dziś jako zewnętrznego wroga przedstawia się środowiska LGBT, zalewające swoją ideologią świat zachodu i przenikające do Polski. Gdy ten problem przebrzmi, zapewne znajdzie się jakiś nowy wróg, który także przyjdzie z zachodu, by przekonywać nas, że Zachód nie jest naszym naturalnym partnerem. Naturalne w tej sytuacji musi wydać się partnerstwo wschodnie, przecież to nasi bracia Słowianie, podobnie odczuwający, broniący wraz z nami pansłowiańskich wartości. Takie działania rozbijają poczucie bezpieczeństwa obywateli naszego kraju i budzą co najmniej niechęć do zachodniej części Europy. Czemu to służy?