Źródło: Ukrinform (Укрінформ)

Podczas trwania prezydenckiej kampanii wyborczej Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zidentyfikowała 400 kont użytkowników, przez które planowano rozpowszechnianie fałszywych informacji. Poinformował o tym na konferencji „Monitorowanie ingerencji zewnętrznej w ukraińskie wybory prezydenckie 2019 roku” zastępca szefa SBU, Oleg Frołow – donosi korespondent agencji prasowej Ukrinform.

„SBU ujawniła około 400 kont, które miały być wykorzystane podczas prezydenckiej kampanii wyborczej, w serwisach społecznościowych Twitter, Facebook i Google. Informacje te zostały przekazane administratorom sieci, a konta użytkowników zostały zablokowane” – powiedział Frołow.

Zauważył on, że w SBU odnotowano: z Rosji wykupywany jest dostęp do kont ukraińskich użytkowników sieci społecznościowych. „Cel był prosty – dyskredytacja ukraińskich władz. Tak więc w styczniu-kwietniu 2019 roku SBU przerwała działalność agitatorów internetowych, których celem jest rozprzestrzenianie fake’ów”.

Frołow zauważył, że formy i metody wykrywania „agentów Kremla” pozostają tajemnicą państwową.

Podczas konferencji eksperci międzynarodowi zauważyli, że Ukraina nie może się rozluźniać i powinna przygotować się na potężniejsze ataki hakerów, które mogą być przeprowadzane przez Federację Rosyjską w trakcie wyborów parlamentarnych.