Rosyjskie media wypaczyły wypowiedź ukraińskiego prezydenta Petra Poroszenki, podając, że według niego odzyskanie Krymu przez Ukrainę jest obecnie niemożliwe. W rzeczywistości Prezydent Ukrainy w trakcie przemówienia do Rady Najwyższej mówił o tym, że Ukraina teraz nie może odzyskać Krymu przy użyciu siły, lecz uczyni to na drodze prawnej.

W nagłówku informacji rosyjskiej agencji prasowej TASS (ИАР TACC) stwierdzono: „Poroszenko przyznał, że odzyskanie Krymu jest teraz dla Ukrainy nierealne”. Ponadto przekłamaniem jest również to, jakoby „prezydent Ukrainy miał nadzieję na stworzenie takich warunków, przy których Krym zostanie <<ciężarem nie do podniesienia dla Federacji Rosyjskiej>>”. Rosyjskie wydanie internetowe „Wzglad” («Взгляд»), ze swej strony, stwierdza: „Poroszenko rozumie, że Krymu nie da się odzyskać”.

 

Jak naprawdę brzmiało przemówienie Poroszenki w ukraińskim parlamencie (Radzie Najwyższej), możemy dowiedzieć się, obejrzawszy wystąpienie prezydenta Ukrainy (materiał wideo – 01:27:17).

„Czy możemy odbić Rosji Krym przy użyciu siły? Patrząc realnie – nie. Czy usunie się ona z Krymu sama? Niestety nie. Lecz my wszyscy możemy stworzyć takie warunki, przy których Krym stanie się dla Moskwy ciężarem nie do udźwignięcia. Złodziej czasami wyrzuca skradzione rzeczy, kiedy mu zaczynają one „piec ręce”. I my również powinniśmy stworzyć takie warunki, przy których zaczęłyby mu  „piec w ręce”. Wykorzystujemy narzędzia prawa międzynarodowego, sankcje, sądy międzynarodowe, arbitraże, różnego rodzaju platformy międzynarodowe, mechanizmy monitoringu, zaczynając od ONZ i na UNESCO kończąc. Pociągniecie Federacji Rosyjskiej do międzynarodowej odpowiedzialności prawnej, niestety jest procesem długotrwałym, lecz wierzę, że również procesem skutecznym. Zmusimy Rosję by odpowiedziała za swe działania na terytorium Ukrainy w języku prawa.”