Rosyjskie media przeinaczyły wypowiedź prezydent Litwy Dalii Grybauskaitė, a później również ministra spraw zagranicznych Estonii – Svena Miksera, próbując stworzyć iluzję, że Unia Europejska stara się za wszelką cenę polepszyć stosunki z Rosją. Przy czym w tego typu „nowinach” nie wspomina się w ogóle, bądź na samym końcu tekstu o powodach pogorszenia stosunków – okupacji Krymu, agresji wojskowej na terenach Donbasu i wynikających z tego sankcji.
![](https://www.stopfake.org/content/uploads/2018/01/01-1.png)
![](https://www.stopfake.org/content/uploads/2018/01/02-1.png)
Jako pierwsza ukazała się informacja o tym, że Dalii Grybauskaitė oznajmiła, że „z Rosją lepiej współpracować, aniżeli walczyć”. Następnie, jak podaje portal Ukraina.ru – „minister spraw zagranicznych Estonii – Sven Mikser tuż po wywiadzie z prezydent Litwy wypowiedział się na korzyść zbliżenia z Rosją”. „Argumenty i fakty” („Аргументы и факты”) poinformowały o tym, że „Grybauskaitė wydała bezprecedensowe oświadczenie na temat gotowości współpracy z Rosją, nie podając przy tym żadnych wymogów”.
Zmanipulowany sens wywiadu z Dalią Grybauskaitė opublikowano w wydaniach: TASS (TАСС), Ukraina.ru, RT, Rosbalt (Росбалт), Agencja informacyjna RIA Novosti (РИА Новости), Gazeta.ru (Газета.ru), Rossijskaja Gazieta (Российскаягазета), Life.ru, Argumenty i Fakty (Аргументы и факты), Politikus.ru, versia.ru, RIA Novosti Ukraina (РИА Новости Украина), politobzor.net, Argumenti.ru oraz innych mediach.
![](https://www.stopfake.org/content/uploads/2018/01/03-1.png)
Prezydent Litwy udzieliła wywiadu dla litewskiego portalu 15min.lt, w którym, odpowiadając na pytanie: „Czy Pani uważa, że Rosja pozostaje w najbliższej dekadzie największym zagrożeniem dla Litwy?” odpowiedziała: „Tak, sąsiedztwo pozostanie ciężkim i złożonym w ciągu najbliższych lat, czy w najbliższej przyszłości, a jeżeli na czele państwa pozostanie ta sama osoba, to nadal będziemy mieli do czynienia z tą samą sytuacją. Ale nie chcę machnąć ręką mówiąc, że nie chcę rozmawiać czy próbować rozmawiać – wszystko się zmienia, zmienia się sytuacja geopolityczna, wiec powinniśmy pozostać otwarci na zmiany”.
Z kolei na pytanie: „Czy istnieje możliwość współpracy z dzisiejszą rosyjską władzą po przeprowadzeniu niektórych zmian”, Dalia Grybauskaitė odpowiedziała, że „rezygnacja z terenów okupowanych, zmniejszenie agresywności w działaniach politycznych, brak chęci do pokazywania siły, czy wpływania na przebieg wyborów w naszych krajach – wszystko to czyni możliwą współpracę ze wszystkimi naszymi sąsiadami”. Po czym dodała – już nie odnosząc się do Rosji: „Najważniejsze jest mieć na myśli interesy naszych obywateli, naszego kraju i zawsze lepiej jest rozmawiać, handlować, aniżeli walczyć”.
W tym samym czasie prokremlowskie media zdążyły ogłosić, że „władze krajów nadbałtyckich, wcześniej wyróżniające się ostrymi wypadami antyrosyjskimi, niespodziewanie zmieniły swój stosunek wobec Moskwy”.
![](https://www.stopfake.org/content/uploads/2018/01/04-1.png)
Źródłem pierwotnym dla wiadomości na temat Estonii był wywiad ministra spraw zagranicznych Estonii – Svena Miksera udzielony rosyjskiej agencji informacyjnej Interfax („Интерфакс”). Mikser został poproszony o ocenę na dzień dzisiejszy stosunków między Estonią a Rosją. W odpowiedzi minister powiedział: „Jak Estonia bezpośrednio tak i Unia Europejska w całości są zainteresowane dobrymi stosunkami z Rosją. W celu ich polepszenia niezbędne jest przywrócenie integralności terytorialnej i utrzymanie suwerenności Ukrainy. Nie możemy patrzeć przez palce na to, że Rosja bardzo poważnie łamie na Ukrainie prawo międzynarodowe. Żadne państwo demokratyczne w XXI wieku nie jest gotowe na zmianę granic poprzez interwencję zbrojną”.
W trakcie rozmowy Mikser dodał, że Estonia, jak i inne kraje UE, popiera wprowadzenie i kontynuację sankcji i że „zmienić sytuację może bezpośrednio sama Rosja”.
W informacji która ukazała się na portalu Ukraina.ru, jak również na wielu innych innych informacyjnych stronach internetowych, druga część odpowiedzi, dotycząca warunków wznowienia stosunków między Rosją i Estonią – w ogóle nie została przytoczona.
![](https://www.stopfake.org/content/uploads/2018/01/05-1.png)
W innych udzielonych wywiadach minister spraw zagranicznych Estonii również mówił: „chcielibyśmy mieć konstruktywne stosunki z Rosją, lecz zależą one głównie od decyzji i działań tego kraju”. W wywiadzie dla agencji informacyjnej RIA Novosti (РИА Новости) Sven Mikser ponownie podkreślił, że „wydarzenia na Ukrainie oraz bezprawna aneksja Krymu przez Rosję w 2014 roku stworzyły napięcia tak w stosunkach pomiędzy Unią Europejską a Rosją, jak i w stosunkach dwustronnych pomiędzy naszymi krajami. Normalizacja stosunków z Unią Europejską w pierwszej kolejności zależy od samej Rosji”.