Rosyjskie media nie przegapiły okazji, by po raz kolejny przypomnieć, że ostrzał ukraińskich kutrów wojskowych przez rosyjskie okręty oraz porwanie ukraińskich marynarzy były według nich „prowokacją” władz ukraińskich. Okazją stał się pozew byłego zastępcy szefa administracji prezydenta Janukowycza – Andrieja Portnowa przeciwko prezydentowi Petrowi Poroszence. Traktowanie ataku i przejęcia ukraińskich statków jako ukraińskiej „prowokacji” jest jedną z głównych narracji Kremla, używanych w mediach propagandowych. Międzynarodowy Trybunał Prawa Morza nie znalazł dowodów na poparcie rosyjskiej wersji o prowokacyjnej operacji wojskowej Ukrainy i kazał Rosji zwolnić ukraińskich marynarzy.

Zrzut ekranu ze strony russ

 

Zrzut ekranu ze strony gazeta.ru

RT.com oraz inne rosyjskie media, podkreślają, że pozew Portnowa jest „ceną prowokacji” i „istnieją wszelkie powody, by postawić Poroszenkę przed sądem, ale są wątpliwości, że sprawa zostanie zakończona”.

Powtarzana jest także teza, jakoby marynarze ukraińscy dokonali przejścia z Morza Czarnego do Morza Azowskiego „ignorując ustaloną procedurę i naruszając granicę państwową Federacji Rosyjskiej”. Rosyjscy politycy twierdzą, że „ukraińskie organy ścigania nie miały odwagi na postawienie zarzutów, gdy były prezydent był u władzy, ale teraz są wszelkie powody, by sądzić, że incydent zostanie zbadany”.

O Portnowie piszą, że polityk opuścił Ukrainę „po zamachu stanu”, ale obecnie stanie na czele grupy prawników, która będzie wnosiła zawiadomienia przeciwko przestępstwom „popełnionym przez zorganizowaną grupę przestępczą Poroszenki”.

Zrzut ekranu ze strony dbr.gov.ua

Państwowe Biuro Śledcze Ukrainy zauważa, że na podstawie wniosku Andrija Portnowa do Jednolitego Rejestru Postępowań Przygotowawczych wpisano „wiadomości o możliwym popełnieniu przestępstw karnych przez osoby zajmujące odpowiedzialne stanowiska w organach państwowych Ukrainy”. Chodzi o czynności nastawione na siłową zmianę władzy, obalenie systemu konstytucyjnego lub zajęcie władzy państwowej, nadużycia władzy lub uprawnień przez urzędnika wojskowego.

Zgodnie z ustawą Ukrainy „O Państwowym Biurze Śledczym”, takie zawiadomienie może złożyć każdy za pośrednictwem specjalnej linii telefonicznej, strony internetowej biura lub poczty elektronicznej. Wszystkie przesłane informacje są wprowadzane do Jednolitego Rejestru Postępowań Przedprocesowych, a dochodzenie bada, czy rzeczywiście doszło do domniemanego przestępstwa.

Zrzut ekranu ze strony europarl.europa.eu

 

 

Zrzut ekranu ze strony consilium.europa.eu

25 listopada 2018 roku patrolowe kutry graniczne należące do służby bezpieczeństwa FSB zajęły dwa ukraińskie statki artyleryjskie, holownik i ich załogi, strzelając do nich i raniąc kilku ukraińskich żołnierzy.

Rosja twierdziła, że ukraińskie statki przebywały na terenie Federacji Rosyjskiej. Jednak dwustronna umowa między Rosją a Ukrainą, podpisana w 2003 roku i ratyfikowana przez Rosję w 2004 roku i regulująca wykorzystanie Cieśniny Kerczeńskiej i Morza Azowskiego, uznaje je za „wody śródlądowe” zarówno Rosji, jak i Ukrainy.

Szereg krajów i organizacji międzynarodowych sprzeciwiło się działaniom Rosji w Cieśninie Kerczeńskiej, co doprowadziło do eskalacji konfliktu i zwiększenia militaryzacji w regionie.

Zrzut ekranu ze strony itlos.org

25 maja 2019 roku Trybunał Międzynarodowy Prawa Morza nakazał Rosji natychmiastowe uwolnienie ukraińskich marynarzy i pozwolenie im na powrót na Ukrainę. Sąd stwierdził również, że nie znalazł dowodów na rosyjską wersję o „prowokacji” Ukrainy. „Tajna inwazja ukraińskich marynarzy, na którą nalega Rosja, wydaje się być bardzo mało prawdopodobna dla Trybunału” – czytamy w decyzji.