„We Lwowie zakazano języka rosyjskiego” – takie nagłówki pojawiły się w mediach propagandowych 19 września. Powodem do oburzenia w rosyjskich mediach była decyzja Lwowskiej Rady Obwodowej o tymczasowym moratorium na wykorzystywanie rosyjskich produktów kultury. Rosyjskie media natychmiast podchwyciły informację i uczyniły z niej news dnia: „banderowcy” i „separatyści” znowu uciskają rosyjskojęzyczną lokalną ludność, jest ona „w niebezpieczeństwie”.
![](https://www.stopfake.org/content/uploads/2018/09/1-7.png)
![](https://www.stopfake.org/content/uploads/2018/09/2-6.png)
![](https://www.stopfake.org/content/uploads/2018/09/3-5.png)
Decyzję lwowskich radnych skrytykowali rosyjscy dziennikarze, politolodzy, eksperci różnego szczebla, a nawet działacze państwowi i posłowie Dumy Państwowej, którzy nie mają nic wspólnego z polityką wewnętrzną Ukrainy. Nowa lwowska „ustawa”, bo tak uchwałę radnych „ochrzciły” rosyjskie media, w Rosji nazwano „średniowieczem” i nawet zaczęło się zastanawiać w jaki sposób sąsiednie państwo może odpowiedzieć na działania radnych z obwodu lwowskiego.
![](https://www.stopfake.org/content/uploads/2018/09/4-4.png)
![](https://www.stopfake.org/content/uploads/2018/09/5-3.png)
Przez pewien czas rosyjskie media próbowały przynajmniej w jakiś sposób wytłumaczyć działania lwowskich radnych i napisały, że niemal połowa radnych na posiedzeniu „usiłowała sprzeciwić się” zakazowi i głosowali przeciw. Propagandyści powiedzieli, że moratorium nie poparło 43 radnych, zaś 57 głosowało „za”. Skąd się wzięła ta dziwna liczba w rosyjskich publikacjach? Tego nie sprecyzowano. W rzeczywistości w głosowaniu w radzie obwodowej uczestniczyło tylko 61 radnych, z których 57 głosowało „za”, nikt nie głosował „przeciwko”, także nikt nie wstrzymał się od głosu. 4 osoby nie głosowały. Wszystkie te dane można znaleźć na oficjalnej stronie internetowej Lwowskiej Rady Obwodowej, ponadto są tam imienne wyniki głosowania.
![](https://www.stopfake.org/content/uploads/2018/09/7-1.png)
Uchwalona decyzja nie jest żadną ustawą, to zwykłe moratorium zakazujące wykorzystywania rosyjskich treści kulturalnych. Ponadto jest tymczasowe – będzie działało w obwodzie lwowskim do końca okupacji ziem ukraińskich przez Rosję. Jak wyjaśniono w radzie obwodowej wydaniu Dpa, – moratorium również ma charakter doradczy, czyli nie jest obowiązkowym zakazem ani ustawą, jak twierdzą propagandyści.
![](https://www.stopfake.org/content/uploads/2018/09/8-1.png)
Jeśli chodzi o samo moratorium, jest to kwestia możliwego zakazu utworów audiowizualnych w instytucjach rozrywkowych obwodu lwowskiego. Podobny apel już został przyjęty na posiedzeniu 17 kwietnia. Lokalni radni wyjaśniają to koniecznością „unikania eskalacji napięcia i przezwyciężania konsekwencji długotrwałej rusyfikacji językowej”. Dla współpracy z osobami prawnymi i fizycznymi posłowie zaproponowali utworzenie specjalnej grupy międzyresortowej, a administracje rejonowe dostały polecenie, by samodzielnie uchwalić podobne decyzje. Radni z obwodu lwowskiego planują złożyć wniosek o zmianę ustawodawstwa do Rady Najwyższej Ukrainy.